W rankingach wydarzeń generujących największy stres rozwód od lat zajmuje czołowe miejsca — ustępuje zwykle jedynie śmierci partnera. Gdy związek się rozpada, emocje potrafią całkowicie przejąć stery. Spory o opiekę nad dziećmi, podział majątku czy wzajemne oskarżenia przeplatają się z formalnościami, które dla większości są zupełnie nowe. Jedni proszą o wsparcie bliskich lub terapeutów, inni natychmiast szukają prawników i detektywów. Łatwo w tym wszystkim o przeciążenie, zniechęcenie i poczucie bezradności. Nie istnieje też jeden „właściwy” scenariusz — każdy przechodzi ten proces inaczej.

Coraz wyraźniej widać jednak potrzebę przyszłościowego, strategicznego wsparcia, które pomaga podejmować rozsądne decyzje, porządkować działania i deeskalować konflikt. Tę lukę wypełnia coaching rozwodowy — profesja, która w ostatnich latach dynamicznie zyskuje na znaczeniu.

Coach rozwodowy — rola i sens

Początki tej specjalizacji sięgają USA na wczesne lata dwutysięczne. Dziś korzystanie z pomocy takich ekspertów bywa tam równie naturalne jak współpraca z adwokatem czy mediatorem. – Rolą coacha rozwodowego jest towarzyszenie klientowi na każdym etapie rozstania – od udzielania wsparcia emocjonalnego, przez wzmacnianie motywacji, aż po pomoc w wyznaczaniu i realizowaniu kolejnych celów. Osoba taka towarzyszy w podejmowaniu jak najlepszych decyzji – zarówno w kwestii samego procesu rozstania, jak i planowania przyszłości – z uwzględnieniem indywidualnych interesów, potrzeb i obaw klienta. Nie istnieją dwa identyczne rozwody – każdy przechodzi ten proces w swoim tempie, z innymi emocjami i wyzwaniami – tłumaczy Joanna Solarska, pierwsza w Polsce certyfikowana coach rozwodowa CDC® (CDC Certified Divorce Coach®) i ADRDC® (Alternative Dispute Resolution Divorce Coach®).

Współpraca z coachem CDC® porządkuje sprawy organizacyjne, finansowe, prawne i emocjonalne. Celem jest przesunięcie ciężaru z reaktywności na świadome decyzje oraz wyjście z impasu ku jasno określonym celom i większej sprawczości. – Dzięki pracy ze mną klient może odzyskać utraconą, a tak upragnioną i ważną równowagę oraz spokój – dodaje ekspertka.

Kiedy warto? Na każdym etapie

Z takiego wsparcia można skorzystać zarówno na etapie wątpliwości, w trakcie postępowania, jak i po orzeczeniu rozwodu. – Podczas gdy klient dopiero rozważa podjęcie decyzji o rozstaniu, możemy wspólnie wypracować najlepsze dla niego i jego dzieci opcje. W trakcie rozwodu, który pod wieloma względami – takimi jak trwający konflikt czy podejmowanie decyzji prawnych – jest procesem przytłaczającym, wspólnie opanowujemy negatywne emocje, uczymy się prawidłowej komunikacji, a także edukuję: jak rozmawiać z prawnikami, jak być rozsądnie przygotowanym od strony finansów i podziału majątku. Kiedy dana osoba jest już po rozwodzie, wspieram w przejściu przez proces zmiany i zdrowienia po rozstaniu – pomagam stworzyć plan na dalszą drogę, dzięki któremu klient może zbudować swoje nowe, pełne spokoju, sensu i spełnienia życie – wyjaśnia Joanna Solarska.

Im wcześniej pojawi się u boku specjalista, tym mniejsze ryzyko chaotycznych decyzji. Ale i długo po rozstaniu coaching pomaga domknąć sprawy i zbudować stabilną codzienność.

Kiedy warto? Na każdym etapie

Z praktyki: ludzie i ich kryzysy

Za hasłem „rozwód” kryją się bardzo różne historie. Choć Joanna Solarska częściej pracuje z mieszkankami dużych miast, zgłaszają się także mężczyźni. Przykładem jest Piotr, który przyszedł miesiąc przed pierwszą rozprawą, gdy dokumenty były już złożone. – Chciał przede wszystkim odzyskać wiarę w siebie i w to, że jest dobrym ojcem, gotowym walczyć o opiekę naprzemienną nad córkami. Konflikt z byłą partnerką mocno podkopał jego pewność siebie jako dobrego ojca. Zależało mu jednak, aby być dla dziewczynek obecnym, wspierającym i empatycznym rodzicem. Dzięki pracy nad emocjami, a także dobremu przygotowaniu prawnemu, potrafił przedstawić się w sądzie jako stabilny i wiarygodny ojciec. Opierał się na faktach, miał dobrze zgromadzony materiał dowodowy i dzięki temu rozprawa zakończyła się dla niego bardzo korzystnie – relacjonuje Joanna Solarska.

Inaczej wyglądała droga Karoliny. Decyzję o rozstaniu podjęła tuż po pandemii, wracając z dziećmi z Wielkiej Brytanii do rodzinnego domu w Polsce – i ponownie trafiając w środowisko pełne napięcia i krytyki: ze strony męża, rodziców oraz nastoletnich synów. – Niestety, szybko okazało się, że trafiła „z deszczu pod rynnę” – wspomina ekspertka. – Zgłosiła się do mnie, prosząc o pomoc w zrozumieniu i oswojeniu emocji oraz w odkryciu, dlaczego kwestie finansowe budzą w niej taki lęk. Przez dłuższy czas pracowałyśmy nad jej ograniczającymi przekonaniami, nad wzmacnianiem poczucia sprawczości i pewności siebie. Z czasem uwierzyła, że potrafi doprowadzić sprawę do końca. Dokończyła przygotowanie dokumentów, a jej adwokatka zrobiła dalszą część: napisała pozew i przygotowała niezbędne dokumenty, które następnie zostały złożone w sądzie. Dzięki temu Karolina dziś jest już w zupełnie innym miejscu. Najtrudniejszy etap ma za sobą, a wraz z nim przyszło poczucie wartości i wewnętrzna równowaga. Sama zobaczyła, że dała radę, mimo ogromnej krytyki ze wszystkich stron. Jej życie zaczyna się układać na nowo – opowiada Joanna Solarska.

Te przykłady pokazują, jak ważne bywa spokojne, metodyczne prowadzenie przez proces — od emocji, przez dokumenty, po decyzje.

Dzieci w centrum uwagi

Choć dorośli podejmują decyzję o rozstaniu, to dzieci najczęściej ponoszą jej najboleśniejsze skutki: tracą poczucie stabilności i codzienną obecność obojga rodziców. Nawet przy „pokojowym” rozstaniu pojawia się konieczność oswojenia trudnych emocji i ułożenia nowej codzienności. – W pracy z rodzicami często proszę ich, aby spojrzeli na sytuację oczami dziecka i odpowiedzieli sobie na pytania: „Co jest dziś dla mnie ważniejsze – pielęgnowanie urazy czy dobro moich dzieci?” oraz „Jakie wspomnienia chcę im zostawić z tego okresu?”. Takie pragmatyczne, rzeczowe podejście, skupione na osiąganiu konstruktywnych celów zamiast na wzajemnej wrogości, sprawdza się nie tylko w rozwodach, ale w wielu kryzysowych momentach życia. Zamiast poświęcać energię i zdrowie na wyniszczającą walkę, można uporządkować sprawy w atmosferze porozumienia i szacunku dla wspólnie spędzonych lat. Dzięki temu zarówno sobie, jak i dzieciom, dajemy szansę, aby po życiowej burzy znów mógł zapanować spokój – konkluduje Joanna Solarska.

Rozwód to wymagająca ścieżka — prawnie, finansowo i emocjonalnie. Zadaniem coacha rozwodowego jest towarzyszenie w niej krok po kroku, ograniczanie strat psychicznych i wspieranie w dojrzalszych decyzjach. Dzięki temu łatwiej domknąć poprzedni rozdział i otworzyć kolejny, w którym dzieci — zamiast blizn — wynoszą przekonanie, że nawet w kryzysie rodzice potrafili okazać im miłość i szacunek.

Informacje o ekspertce:
Joanna Solarska to pierwsza w Polsce coach rozwodowa CDC®, ADRDC® i stały mediator. Dyplomowany coach z Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Jej wykształcenie uzupełniają studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego z mediacji i innych form ADR. Praktykę coachingową prowadzi od 2014 roku.

Artykuł sponsorowany